Błąd medyczny

Błąd medyczny to nie tylko zdarzenie w szpitalu przy operacji, o tym najczęściej słyszymy w mediach. Błąd medyczny to również źle postawiona diagnoza, która może być przyczyną późnego rozpoczęcia leczenia, czego skutkiem mogą być nieodwracalne zmiany w zdrowiu.  

  • Napisane przez
  • Oceń ten artykuł
    (9 głosów)
  • Czytany: 88750 razy

Alimenty dla rodziców/dziadków

Choć żądanie alimentów przez rodziców od ich dzieci jest nadal zagadnieniem dyskusyjnym oraz budzącym wiele kontrowersji, to należy przyznać, że korzystanie z takiej możliwości w ostatnim okresie wyraźnie zyskało na popularności.

  • Napisane przez
  • Oceń ten artykuł
    (0 głosów)
  • Czytany: 20968 razy

Dziedziczenie po zmarłym za granicą

Z Polski wyjechało wielu Polaków. Ostatnia dekada to przede wszystkim emigracja zarobkowa. Często rodziny są rozdzielone, jedna osoba pracuje poza Polską, druga zostaje w kraju i np. opiekuje się dziećmi, dziadkami, domem rodzinnym. Warto więc wiedzieć jak wyglądają obecnie obowiązujące przepisy w zakresie dziedziczenia / postępowania spadkowego po zmarłym poza Polską.

  • Napisane przez
  • Oceń ten artykuł
    (0 głosów)
  • Czytany: 18752 razy

Naruszenie dóbr osobistych w internecie

Prowadzisz firmę ? Twoi pracownicy zamieścili szkalujące Cię treści na internetowych portalach pracowniczych ? Ma to wpływ na postrzeganie Twojej firmy na lokalnym rynku ? Stwarza niekorzystną atmosferę w pracy ? A może jesteś osobą, której dobra osobiste zostały naruszone przez anonimowy wpis ?

  • Napisane przez
  • Oceń ten artykuł
    (1 głos)
  • Czytany: 17364 razy

Likwidacja spółki z o.o.

Spółki zawiązywane są z myślą o wspólnym celu ich założycieli, jakim jest najczęściej osiągnięcie zysku. W dobie kryzysu na rynku pozostaną jedynie te spółki, które pomimo przeciwności rynkowych będą w stanie wykazać się umiejętnościami adaptacji do nowych warunków. Pozostałe czeka rozwiązanie i likwidacja. Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością daje większe poczucie bezpieczeństwa biznesowego i prywatnego, aniżeli prowadzenie działalności gospodarczej w formie spółki cywilnej, czy jednoosobowej, ale koszty jej założenia i prowadzenia mogą być nieznacznie większe.

  • Napisane przez
  • Oceń ten artykuł
    (0 głosów)
  • Czytany: 17637 razy

Nie odziedziczysz już długu

Nie z każdego spadku powinniśmy się cieszyć. Spadek to niekiedy tylko ogromne długi. W skład spadku wchodzą bowiem nie tylko aktywa, ale również pasywa takie jak niezapłacone rachunki, niespłacony kredyt bankowy czy po prostu pożyczka od znajomego. Zgodnie z obowiązującym prawem wszystko to, często nieświadomie, możemy przejąć na siebie.
Aby zapobiec negatywnym skutkom musimy jednak działać. Powinniśmy przede wszystkim zapoznać się z dokumentami jakie pozostawił po sobie spadkodawca, a które mogą pomóc w ustaleniu jego sytuacji finansowej. Musimy również pamiętać, aby złożyć w sądzie lub u notariusza odpowiednie oświadczenie w terminie 6 miesięcy od chwili gdy dowiedzieliśmy się, że jesteśmy spadkobiercą.
Obecnie spadkobierca, który chce przyjąć spadek, ma do wyboru: przyjąć go bez ograniczenia odpowiedzialności za długi (przyjęcie proste), co oznacza, że za ewentualne długi spadkowe odpowiada całym swym majątkiem, lub przyjąć go z ograniczeniem tej odpowiedzialności (przyjęcie z dobrodziejstwem inwentarza), co oznacza, że przejmuje ewentualne długi, ale tylko do wysokości spadku.
Spadkobierca może także w powyższym terminie złożyć oświadczenie o odrzuceniu spadku. W ten sposób nie odziedziczy długów, ale również żadnego majątku. Należy przy tym pamiętać, że po odrzuceniu spadku udział spadkobiercy przechodzi na jego dzieci, które również muszą spadek odrzucić jeśli nie chcą go dziedziczyć.
Jeśli zatem nie mamy wiedzy o długach, które faktycznie istnieją, nie znamy prawa, zapomnieliśmy o konieczności złożenia odpowiedniego oświadczenia lub po prostu zbyt długo odkładaliśmy decyzję na później możemy „niechcący” przejąć na siebie wszystkie długi zmarłego, za które będziemy musieli zapłacić z własnej kieszeni. Gapiostwo może nas zatem sporo kosztować.
Dziedziczenie długów od 18 października 2015 r. czekają jednak zamiany. Nowe przepisy będą miały zastosowanie do spadków po osobach, które zmarły w tej dacie lub później. A zmiany te są niebagatelne.
Po tej dacie brak złożenia przez spadkobiercę oświadczenia o przyjęciu bądź odrzuceniu spadku w terminie, będzie równoznaczne z przyjęciem spadku z dobrodziejstwem inwentarza. Wyeliminuje to zatem przypadkowe przyjęcie długów, za które odpowiadalibyśmy z naszego majątku.
Inną zmianą jest wprowadzenie instytucji prywatnego wykazu inwentarza sporządzanego przez spadkobiercę lub spadkobierców w przypadku przyjęcia spadku z dobrodziejstwem inwentarza. Obecnie majątek ten ustala komornik sądowy, sporządzając spis inwentarza, co dla spadkobierców oznacza koszty, ponieważ komornik korzysta z usług rzeczoznawców.
Spłacanie wierzycieli następować będzie zatem według wykazu inwentarza natomiast spis inwentarza będzie sporządzany tylko w razie jego zakwestionowania przez wierzycieli.
Zmianie ulegnie także krąg osób, które mogą reprezentować stronę w postępowaniu cywilnym. Oprócz rodziców będzie to mógł być każdy wstępny, a zatem również dziadkowie i pradziadkowie.
Powyższe zmiany, bardzo korzystne dla spadkobierców mogą się wiązać z niedogodnościami dla spadkodawców. Można się spodziewać, że banki ograniczą dostępność do kredytów dla osób starszych, aby zabezpieczyć zwoje interesy na wypadek ich śmierci.
Do wejścia w życie zmian jest jednak jeszcze trochę czasu, a obecnie obowiązujące przepisy ciągle nastręczają nowych trudności. Jeśli zatem nie jesteśmy pewni czy postępujemy właściwie przyjmując lub odrzucając spadek nie należy czekać aż będzie za późno, ale udać się po poradę do doświadczonego radcy prawnego.

Artur Zawolski, radca prawny, Partner
Paweł Kierończyk, radca prawny

 

  • Napisane przez
  • Oceń ten artykuł
    (0 głosów)
  • Czytany: 26986 razy

Wakacje. Przygoda, przygoda każdej chwili szkoda, ale …

Sezon urlopowy w pełni. Cały rok czekaliśmy na lato, aby móc wyjechać na upragniony urlop. Niestety niekorzystne zdarzenia geopolityczne w Europie i w świecie mogą nam w tym przeszkodzić. Wszak nie od dziś słyszymy o bankructwie kolejnego biura podróży. Jeśli wykupiliśmy wycieczkę dużo wcześniej modlimy się, aby nie stało się to również z naszym organizatorem.
Zgodnie z prawem, biuro ogłaszające bankructwo ma obowiązek sprowadzić swoich klientów do kraju i wypłacić im odszkodowanie za niezrealizowaną część wakacji. Zwrot należy się również tym, którym na wakacje nie udało się wyjechać. Trzeba jednak pamiętać, że w pierwszej kolejności z ubezpieczenia pokrywane są koszty ściągnięcia Polaków do kraju. Dopiero potem przychodzi kolej na zwrot pieniędzy poszczególnym klientom. Biuro może więc nie mieć już środków, aby wypłacić nam odszkodowanie w pełnej wysokości.
Jeśli z powodu np. zamieszek podróż zostanie odwołana lub przełożona klient ma prawo żądać natychmiastowego zwrotu wpłaconych pieniędzy. Możliwe jest także skorzystanie z wyjazdu zastępczego. W tym przypadku musimy dopilnować aby organizator, który zaoferował nam inną wycieczkę w niższym standardzie zwrócił nam część wpłaconej sumy.

Często klienci są zaskakiwani na kilka dni przed wyjazdem informacją, że jeśli chcą pojechać na opłaconą już wcześniej podróż to muszą dopłacić. Zmiana ceny może wynikać jedynie ze znaczącego wzrostu kursu walut, kosztów i innych opłat. Wówczas klient musi mieć prawo nie zgodzić się na zaproponowane warunki, odstąpić od umowy i wówczas biuro powinno mu zwrócić całą wpłaconą kwotę, bez żądania kary. Zapisy przewidujące takie zmiany znajdują się w umowie. Należy zatem zawsze uważnie przeanalizować jej postanowienia.

Powodem niedojścia wyjazdu do skutku może być również rezygnacja z wycieczki przez samego klienta. Biuro podróży powinno w tym przypadku zwrócić część wpłaconej sumy po potrąceniu określonej w umowie zryczałtowanej opłaty za rezygnację. Nie trudno się domyślić, że często opłaty te są wyjątkowo niekorzystne dla klientów. Dobrym pomysłem, aby nie stracić pieniędzy w takiej sytuacji jest kupno dodatkowego ubezpieczenia od rezygnacji z uczestnictwa w imprezie. Ale tu uwaga: warunki skorzystania z ubezpieczenia nie są tak korzystane jak na pierwszy rzut oka mogło by się wydawać, dlatego należy dokładnie przeczytać umowę i podjąć ew. negocjacje nad zmianami jej zapisów.
Należy mieć również na uwadze, że jeżeli z winy organizatora dojdzie do zmarnowania naszego urlopu możemy się domagać odszkodowania za np. zorganizowane we własnym zakresie wyżywienie, choć miało ono być nam zapewnione przez biuro podróży. Poza tym  możemy żądać zadośćuczynienia za brak przyjemności na jaką liczyliśmy w związku z wypoczynkiem. W celu dochodzenia powyższych roszczeń powinniśmy w pierwszej kolejności złożyć reklamację, na miejscu, na wyjeździe. Jeśli nie zostanie ona uznana pozostanie wytoczenie sprawy w sądzie.
Touroperatorzy radzą sobie z roku na rok coraz lepiej, ale i tak każdego roku zdarzają się spektakularne bankructwa, które zostawiają tysiące klientów na przysłowiowym lodzie. Sezon upadku biur turystycznych przed nami, z reguły zaczynają się w drugiej połowie lata.

Jeżeli mamy jakikolwiek problem z umową, doszło do upadku biura turystycznego, mamy problem ze złożeniem reklamacji i wyegzekwowaniem pieniędzy warto skorzystać z pomocy profesjonalnego pełnomocnika. Radca prawny rozwiąże nasze wątpliwości i pomoże w wyegzekwowaniu należności.

Artur Zawolski, radca prawny, Partner
Paweł Kierończyk, radca prawny

 

  • Napisane przez
  • Oceń ten artykuł
    (0 głosów)
  • Czytany: 27565 razy

BEZ TYTUŁU

Nie trzeba było długo czekać, aby wyszły na jaw pierwsze problemy związane z dochodzeniem odszkodowań przez tzw. firmy odszkodowawcze. Pisałem już o tym w pierwszym marcowym numerze „Jabłonki” (wydanie nr 95 z dnia 11 marca 2015 r.). Przyczyny tych problemów zostały opisane we wspomnianym numerze.
Istotne jest to, że takich „kwiatków” będzie coraz więcej. Kończą się pierwsze procesy sądowe zainicjowane w czasie, kiedy na rynku odszkodowań zaczęła się hossa na rynku zleceń po tym jak „dziwni” ludzie zaczęli trafiać do domów czy szpitali i proponować swoje usługi.

Przykładem może być tu sprawa państwa Wojciechowskich z Wrocławia, którzy powierzyli dochodzenie odszkodowania za wypadek ich córki, w którym została ona sparaliżowana. Ponieważ ubezpieczyciel zaproponował wypłacenie absurdalnie niskiej kwoty zwrócili się o pomoc do Dawida S. prowadzącego firmę odszkodowawczą. Ten wywalczył przed sądem kilkanaście razy więcej niż proponował ubezpieczyciel. Pieniądze zostały jednak przelane na konto należące do biznesmena, a ten wypłacił swoim Klientom mniej niż połowę tej sumy. Na nic zdały się prośby Klientów. Realizacji nie doczekały się również obietnice biznesmena, że niedługo wypłaci resztę. Prokuratura ocenia, że mógł on przywłaszczyć ponad milion złotych oszukując w ten sposób kilkadziesiąt osób. Obecnie przeciwko Dawidowi S. prowadzone jest postępowanie karne, a pieniędzy jak nie było tak nie ma…

Sprawdźcie zatem Państwo czy w umowie macie zagwarantowane, że środki finansowe z ubezpieczenia mają spłynąć na Wasz rachunek. Sprawdźcie również treść pełnomocnictwa w tym zakresie, a po wyroku pilnujcie, aby firma odszkodowawcza nie przejęła Waszych pieniędzy.

Podkreślam, że bezpieczniej jest pracować od samego początku z wybranym radcą prawnym, gdzie odpowiedzialność oparta jest o przepisy ustawy oraz obowiązkowe ubezpieczenie. Korzystanie z usług pośredników jest obarczone bardzo wysokim ryzykiem. Znam osobiście właścicieli kilku firm odszkodowawczych - o prawie raczej pojęcia nie mają natomiast na zarabianiu dużych pieniędzy i owszem, tyle tylko, że kosztem klientów.
Czy powiedzenie „mądry Polak po szkodzie” znajdzie teraz uzasadnienie w przypadku odszkodowań?

Artur Zawolski, radca prawny, Partner
Paweł Kierończyk, radca prawny

 

  • Napisane przez
  • Oceń ten artykuł
    (0 głosów)
  • Czytany: 16986 razy

Kupię dożywocie !

Kupię nieruchomość, dom, mieszkanie, gospodarstwo rolne z dożywotnim zamieszkaniem osoby sprzedającej. Gotówka, umowa notarialna. tel. ...
Ogłoszenia o takiej i podobnej treści pojawiają się codziennie w lokalnej i ogólnopolskiej prasie. Z doświadczenia i praktyki zawodowej zarówno z kancelarii grójeckiej jak i warszawskiej mogę stwierdzić, że decydując się na sprzedaż gospodarstwa czy domu osoby starsze w ogóle nie myślą o konsekwencjach poczynionych kroków.
Szczególnie niebezpieczne jest zawieranie tego typu umów z osobami, których nie znamy. Nie należy oczywiście w takich przypadkach bezgranicznie wierzyć zapewnieniom kupującego, że ten będzie się sprzedającym opiekował, da jedzenie, zawiezie do lekarza, kupi leki być może również podratuje finansowo. Często senior jest zbyt ufny - zapisy takie znajdują się przecież w postanowieniach umowy notarialnej, dlaczego więc miałaby się czegoś obawiać?
W przypadku niewywiązywania się z umowy lub nawet utrudnianie zamieszkiwania przez osobę, której senior przepisał nieruchomość, sąd najczęściej zmieni uprawnienia wynikające z dożywocia zasądzając rentę, ale tylko jeśli powstały między osobami takie relacje, które nie pozwalają na pozostawanie w bezpośredniej ze sobą styczności.
Sąd może również rozwiązać umowę dożywocia przywracając osobie, która sprzedała nieruchomość, jej własność ale może tego dokonać tylko wyjątkowo. W przypadku rozwiązania umowy niedawny dożywotnik będzie musiał jednak zwrócić pieniądze za wszystko co otrzymał od kupującego. W zależności od brzmienia umowy będzie musiał zwrócić np. koszty ogrzewania, energii elektrycznej, wyżywienia, ubrania, leków. Często więc dożywotnicy zdani są na łaskę i niełaskę osób, którym odpisały swoje nieruchomości ponieważ na wspomniany zwrot ich po prostu nie stać.
Przed zawarciem umowy dożywocia senior powinien zatem przede wszystkim dobrze się zastanowić, z kim pragnie związać swój los na długie lata. Poza tym powinien zwrócić uwagę na postanowienia samej umowy przed jej podpisaniem. Znam wiele przypadków, w których starsza osoba w niedługim czasie po sprzedaży nieruchomości, w zamian za utrzymanie  musiała się wyprowadzić bez środków do życia.

W przypadku powstania jakichkolwiek wątpliwości możemy zwrócić się o pomoc do radcy prawnego, który wybierze najlepsze dla nas rozwiązanie.

Artur Zawolski, radca prawny, Partner
Paweł Kierończyk, radca prawny

 

  • Napisane przez
  • Oceń ten artykuł
    (0 głosów)
  • Czytany: 27905 razy

O nas

Gazeta Jabłonka - bezpłatny dwutygodnik
Nakład - 22 000 egz. ( 44 000 egz. / mies. )

Zasięg:
- powiat grójecki,
- gmina Tarczyn,

REKLAMY
OGŁOSZENIA
ARTYKUŁY SPONSOROWANE
INSERT ULOTEK
Zapraszamy do współpracy.

Kontakt

tel./fax 48 664 57 90 kom. 501 561 143 reklama 501 561 263
redakcja@jablonka.info, reklama@jablonka.info
Adres:
Plac Wolności 5 , 05-600 Grójec (wejście od ul. Krótkiej)
Redakcja czynna:
pn.-pt. 9:00 - 16:00
soboty poprzedzające wydanie gazety

Lokalizacja